Zarządzanie budżetem domowym wymaga dokładnego planowania. Rozważamy wydatki naszej rodziny w skali tygodnia, miesiąca, ale i lat. Obok codziennych zakupów bierzemy pod uwagę także te większe, jak np. wyjazd na zagraniczne wakacje, zmiana samochodu, czy remont mieszkania. Dobrze zaplanowany budżet to także systematyczne oszczędzanie nawet małych kwot, które odpowiednio inwestowane, w przyszłości zasilą nasze rodzinne konto.
Wielu Polaków wciąż nie myśli o przyszłości finansowej
Z badania "Diagnoza Społeczna 2013. Warunki i jakość życia Polaków", przeprowadzanego przez Radę Monitoringu Społecznego, wynika, że w pierwszej połowie 2013 roku niemal 60 % gospodarstw domowych nie dysponowało jakimikolwiek oszczędnościami. Wynik ten stanowi poprawę względem roku 2009. Wówczas do braku rezerwy finansowej przyznało się aż 67 % ankietowanych. Warto jednak zwrócić uwagę, że mimo deklarowanego wzrostu skłonności Polaków do oszczędzania, nasza świadomość finansowa pozostaje wciąż niska. Świadczy o tym choćby fakt, że w ostatnich latach o 8 punktów procentowych wzrosła ilość gospodarstw domowych, odkładających wolne środki wyłącznie w gotówce. Co motywuje więc gospodarstwa domowe do trzymania oszczędności w przysłowiowej "skarpecie"? Gotówka nie inwestowana nie przynosi przecież żadnych profitów, co więcej traci na wartości na skutek oddziaływania inflacji. Jak więc rodzina powinna inwestować, aby cieszyć się pewnym zyskiem?
Planujmy, oszczędzajmy i inwestujmy
Oszczędzanie to zadanie tylko teoretycznie trudne. W praktyce wystarczy bowiem poświęcić trochę czasu, aby ocenić swoje przychody oraz oszacować wydatki. Szczególnie warto przyjrzeć się tym drugim - przeanalizować listę kupowanych rzeczy i określić te, które nie są nam niezbędne, albo które możemy kupować rzadziej. Tym sposobem będziemy mogli zaoszczędzić dodatkowe środki. Do prowadzenia takiego zestawienia wystarczy nam zeszyt i długopis. Można także skorzystać z programów komputerowych.
Kiedy przejrzymy już listę wydatków oraz określimy przychody możemy przejść do kwestii związanych z inwestowaniem zaoszczędzonych pieniędzy. Tutaj warto wybierać rozwiązania bezpieczne i dające pewny zysk. Takie są Obligacje Skarbu Państwa. Ich emitentem jest Skarb Państwa, gdyż to on "pożycza" od nas środki, które zobowiązuje się oddać w z góry określonym terminie wraz z należnymi odsetkami. Realizacja tak powstałego zobowiązania wobec obywateli będzie dla niego ponadto priorytetowa względem finansowania innych, bieżących działań. Kolejną zaletą rządowych papierów dłużnych jest fakt, że już 100 zł wystarczy, aby zacząć pomnażać swoje pieniądze. Pozwala to rodzinie uczyć się inwestować cyklicznie, dla przykładu odkładając co miesiąc "stówkę" i patrzeć, jak gromadzony, początkowo niewielki kapitał, rośnie. Po kilku latach zebrana przez nas suma zwiększy się, a my i nasi najbliżsi będziemy mogli cieszyć się atrakcyjnym zyskiem i za jego pomocą realizować wspólne marzenia.
Jak planować inwestycje bazując na obligacjach?
Rodzina to nieustanne wydatki. Święta Bożego Narodzenia, wyprawki szkolne, wakacje, ferie zimowe, przyjęcia urodzinowe dzieci, czy chociażby spotkania rodzinne. To wszystko wiąże się z dodatkowymi kosztami, które nadwyrężają budżet każdej polskiej rodziny. Wymienione okazje jesteśmy w stanie uwzględnić w naszych planach finansowych i tak wybrać produkty inwestycyjne by wspierały one nas w ich realizacji. Rodzina powinna także wiedzieć w jakiej perspektywie chce oszczędzać. Jeśli na przykład oczekuje cyklicznej wypłaty odsetek warto wziąć pod uwagę obligacje trzyletnie. Zakupione w styczniu, już w połowie tego samego roku pozwolą cieszyć się zyskiem, gdyż w ich przypadku wypłata gromadzonych odsetek odbywa się co pół roku. Podobnie działają "czterolatki" z tym, że wypłata naszego zysku odbywa się w okresach rocznych. Myśląc więc o przyszłych wakacjach warto część kapitału przeznaczyć właśnie na tę formę oszczędzania.
Produktem, o krótszym okresie inwestycyjnym są obligacje dwuletnie. Ich zaletą jest fakt, że jako jedyne oparte są na oprocentowaniu stałym, co oznacza, że już w dniu ich zakupu znamy swój przyszły zysk. Zawsze warto jednak część miesięcznych oszczędności przeznaczać na inwestycje długoterminowe, na przykład emerytalne. Produktem odpowiadającym tej potrzebie są obligacje dziesięcioletnie. Posiadają one najwyższe, spośród rządowych papierów dłużnych, oprocentowanie. Jego konstrukcja sprawia, że jest ono co roku dopisywane do początkowo zainwestowanej kwoty, przez co z każdym kolejnym rokiem na nasz przyszły zysk pracuje coraz większa suma. Ze względu na wymienione cechy obligacje dziesięcioletnie szczególnie polecane są do oszczędzania w ramach tak zwanego konta IKE-Obligacje.
Czasami przytrafiają się nieoczekiwane wydatki, na które zawczasu warto być przygotowanym. Doskonale pozwolą je sfinansować właśnie obligacje, ponieważ, gdy dokonamy już ich zakupu, możemy niemal z dnia na dzień przerwać prowadzoną inwestycję. W takiej sytuacji nie tylko nie stracimy inwestowanego kapitału, ale dodatkowo zachowamy także część zgromadzonych odsetek.
Podsumowując, każde gospodarstwo domowe ma określone potrzeby, a obligacje skarbowe, dzięki temu, że emitowane są cztery ich rodzaje, mające różne oprocentowanie i różny sposób wypłaty odsetek - mogą być rozwiązaniem dla każdego. Dlatego przy planowaniu budżetu warto poszukać sposobu na wygospodarowanie choć 100 zł miesięcznie na inwestycję w skarbowe papiery dłużne. Nawet drobne sumy inwestowane systematycznie w perspektywie lat przynoszą solidne profity.
Bogdan Klimaszewski,
Zastępca Dyrektora Departamentu Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów