Miej oko na swoje konto

Jak informuje magazyn Computerworld, pojawiła się nowa odmiana trojana bankowego SpyEye. Najpierw zostają skradzione dane dostępowe do konta użytkownika komputera, a następnie, automatycznie zostaje zainicjowana transakcja w banku. Umożliwia to hackerowi wgląd w stan konta.

Mechanizm działania nowego trojana bankowego SpyEye jest zupełnie inny od dotychczas tworzonych przez hackerów trojanów finansowych jak np. Zeus. Uprzednio wirusy infekowały komputer i starały się odczytać hasła i loginy do konta bankowego czy innych ważnych kont właściciela komputera, poprzez program keylogger odczytujący i przesyłający na hackerski serwer wszystkie klawisze wybierane przez użytkownika. SpyEye po odczytaniu strony internetowej banku, kradzieży loginu i hasła, stara się zainicjować szybko transakcję bankową podszywając się pod użytkownika, którego dane ukradł.

SpyEye omija sposób zabezpieczenia stosowane przez banki dla ochrony przed niepowołanym dostępem i kradzieżą, co znacznie zwiększa zagrożenie.

Trojan ma jednak słabe punkty, które starają się wykorzystać banki, aby móc się przed nim obronić. Pierwszym jest szybkość - program nie zachowuje się jak zwykły użytkownik, działa zbyt szybko, toteż systemy bankowe starają się odfiltrować takie "zbyt szybkie" transakcje i je blokować. Drugim jest miejsce połączenia - jeśli użytkownik, który wciąż logował się np. z Miami czy Londynu, nagle loguje się z IP wskazującego na Moskwę czy Kijów, staje się to podejrzane i bank może zablokować takie logowanie.

Policje wielu krajów są zaangażowane w likwidację producentów tego typu trojanów. W kwietniu zatrzymano 26-letniego Litwina i 45-letniego Łotysza, których oskarżono o działanie mające na celu nielegalne modyfikacje komputerów, czyli dystrybucję trojanów, oszustwa komputerowe i pomocnictwo tworzeniu złośliwego oprogramowania. (PAP)


ostatnia zmiana: 2011-11-05
Komentarze
Polityka Prywatności