Posłowie PiS przygotowali projekt ustawy, która ma powołać Rzecznika Praw Podatnika (RPP). Miałby nie tylko bronić podatników przed fiskusem, ale przyczynić się do eliminacji złych przepisów, co byłoby korzystne dla budżetu.
- Dysproporcja pomiędzy siłą działań organów skarbowych oraz Ministerstwa Finansów jako prawodawcy (poprzez rozporządzenia bądź inicjatywę ustawodawczą) a możliwościami obrony podatników wymaga stworzenia wyspecjalizowanej instytucji, która zapewni praworządność w egzekwowaniu danin publicznych - napisali autorzy projektu.
Powołanie RPP wzmocni pozycję podatnika względem organów podatkowych. - Ponadto działania rzecznika na etapie legislacji podatkowej uchroniłyby Skarb Państwa od konieczności zwracania pobranych nielegalnie podatków - argumentują.
Do kompetencji RPP będzie należało monitorowanie prawa podatkowego oraz jego stosowania, identyfikowanie niejasnych przepisów bądź wątpliwych praktyk organów podatkowych, a także działanie na rzecz ich poprawy lub wyeliminowania.
Ponadto RPP miałby przygotowywać coroczne raporty zawierające m.in. opinie dotyczące jakości prawa podatkowego. Raporty, które byłyby dokumentem publicznym, zawierałyby także recenzję działalności administracji podatkowej, opis uchybień w pracy organów podatkowych, a także rekomendacje.
Według posłów PiS koszt funkcjonowania biura RPP powinny nie przekraczać obecnych kosztów funkcjonowania Rzecznika Praw Dziecka, czyli około 7 mln złotych.Źródło: money.pl