Uniwersytet Śląski zakupił 65-gramowy meteoryt, który spadł w Sołtmanach pod Giżyckiem pod koniec kwietnia. Będzie można go oglądać w muzeum w Sosnowcu.
Próbka meteorytu zakupionego przez Uniwersytet Śląski waży 65 gramów. Eksponat na zewnątrz jest czarny, co oznacza, że posiada powłokę obtopieniową, pamiątkę po przejściu przez atmosferę ziemską. W środku jest szaro-biały i niezwykle kruchy.
Próbki meteorytu zostały wysłane do specjalistycznego laboratorium Gran Saso we Włoszech. "Pozyskanie meteorytu podnosi prestiż instytucji. Można go badać latami. Jego unikatowość polega na tym, że został odnaleziony tuż po upadku. Można więc natychmiast zbadać jego właściwości. Bardzo rzadko zdarza się taka okazja. Oprócz badań krótkotrwałych izotopów, które pozwalają na analizę wielu cech meteorytów, planujemy także analizę zawartości gazów" - wyjaśnił Karwowski.
"Byłoby wielką stratą, gdyby meteoryt został wywieziony za granicę" - powiedziała Ewa Budziszewska-Karwowska, kierownik Muzeum Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego.Odnalezione meteoryty są własnością Skarbu Państwa, ale zwyczajowo uczelnie oraz inne placówki naukowe, które chcą mieć w swoich zbiorach materię kosmiczną, płacą znalazcy nagrody.(PAP)