Nie należy się spodziewać obniżki cen paliw. Wojna w Libii i niepokoje w krajach arabskich sprawiają, że ropa drożeje na światowych giełdach. Najdrożej ma być w drugiej połowie roku. W wakacje benzyna może kosztować nawet 5,4 zł za litr. Olej napędowy także przekroczy granicę 5 zł za litr.
Jeszcze mocniej podwyżki na stacjach odczuli posiadacze samochodów napędzanych silnikiem diesla. Litr oleju napędowego podrożał średnio w ciągu ostatniego miesiąca o ponad 7 procent z 4,66 do 4,99 złotych.
Polska prawie 92 proc. ropy importuje z Rosji, ale dla
Unii Europejskiej, jako całości, kraje arabskie są jednym z głównych
źródeł pozyskiwania czarnego złota. Według Eurostatu w sierpniu 2010
roku Libia, Arabia Saudyjska i Iran, a więc najwięksi eksporterzy w
regionie, dostarczyli na rynki unijne ponad 74 mln baryłek. To prawie 22 procent z 342,8 milionów baryłek, jakie w tym okresie Unia Europejska zużyła. (money.pl)