Ponad 37 milionów złotych jest już na koncie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dyrygent orkiestry Jerzy Owsiak powiedział, że podczas tegorocznego 19. finału orkiestrze pomagało tyle ludzi, że wszyscy nie mogli się pomieścić.
Do północy na konto WOŚP trafiło w sumie 37 008 974 zł - o ponad milion więcej niż przed rokiem o tej samej porze. Ostateczna suma będzie znana dopiero pod koniec stycznia w ubiegłym roku zebrano ponad 14,5 mln dolarów czyli blisko 43 mln zł.
W ramach tegorocznego Finału, oprócz ponad 800 koncertów, podczas których wystąpiło w sumie 1300 artystów, odbyły się też inne imprezy i happeningi. Dla wspierających zbiórkę przygotowano 30 mln naklejek - czerwonych serduszek.
Odbyły się także licytacje Złotych Kart Telefonicznych i Złotych Serduszek, które co roku zasilają konto fundacji pokaźnymi sumami. W tym roku za serduszko z nr 1 zapłacono 150 tys. złotych. W zeszłym roku serduszko z nr 1 osiągnęło cenę 1 110 000 zł, rok wcześniej - 1 010 000 zł. WOŚP można było wesprzeć także sms-owo.
Nie zakończyły się jeszcze niektóre internetowe aukcje. Na razie
dzięki nim zebrano ponad 2 mln złotych. Podczas XIX finału można było
wylicytować m.in. rejs okrętem podwodnym, lot balonem, narty z
autografem Justyny Kowalczyk, wycieczkę do Parlamentu Europejskiego,
bilet dla dwóch osób na mecz otwarcia Euro 2012, wagonik z węglem i
wiele przedmiotów podarowanych przez znane osoby.
- Tak dużo się dzieje, tak dużo ludzi przynosi gadżety na sprzedaż, chce być z nami w telewizji, że nie wszystkich możemy pomieścić. Tak więc jest co robić - mówił Jerzy Owsiak.
Źródło: money.pl