Złe wieści dla posiadaczy kredytów we frankach. Za szwajcarską walutę w przyszłym roku możemy płacić nawet ponad 3 zł 35 groszy. A to oznacza, że raty będą wyższe nawet o sześć procent od obecnych.
Dla kredytobiorców oznacza to wyższe raty. Na przykład osoba, która
wzięła kredyt w wysokości 300 tysięcy złotych w połowie 2008 roku, gdy
frank był najsłabszy, dziś płaci już ratę o 140 złotych wyższą.
Wzrost raty spowodowany umocnieniem szwajcarskiej waluty to nie jedyny i właściwie nie najważniejszy problem posiadaczy kredytów we franku. A to dlatego, że wraz ze skokiem kursu franka rośnie także wartość samego zadłużenia.
Załóżmy, że w połowie 2008 roku klient zaciągnął kredyt hipoteczny 300 tysięcy złotych na całość wartości mieszkania. Wówczas ta kwota (kurs 2,07 złotego) była równowartością około 145 tysięcy franków szwajcarskich. Tymczasem dzisiaj (przy kursie 3,17 złotego) wartość zadłużenia urosła do prawie 460 tysięcy złotych.
Słowem, nie dość więc, że klient praktycznie nic nie spłacił, to
jeszcze jego dług wzrósł o ponad połowę! A przy kursie franka na
poziomie 3,37 złotego, dług może sięgnąć prawie 490 tysięcy złotych.
Źródło: money.pl