Mimo tak poważnego wsparcia Europa wciąż jest daleko za USA, które przeznaczyły na ten cel 2,61 proc. PKB. Japonia wydała 3,39 proc. PKB, a Unia 1,84 proc.
Unijna komisarz ds. badań, innowacji i nauki Maire Geoghegan-Quinn chce zainwestować w innowacje rekordową kwotę 6,4 mld euro. Kwota ta zostanie zarezerwowana w przyszłorocznym budżecie UE i będzie przeznaczona na wspieranie inteligentnego wzrostu i zatrudnienia w Europie.
- Łącznie może powstać ponad 165 tys. miejsc pracy - powiedziała Geoghegan-Quinn.
Z dobrodziejstwa Brukseli mają skorzystać przede wszystkim innowacyjne przedsiębiorstwa. Branża farmaceutyczna może liczyć na 206 mln euro, 270 mln euro ma być przeznaczonych na komercjalizację nanotechnologii, a 600 mln na sieci komputerowe najnowszej generacji oraz systemy robotyki.
- Chodzi o to, by wyniki badań przekształcić w nowe technologie, produkty i usługi - podkreśla unijna komisarz.
Pierwszeństwo będą miały także małe i średnie przedsiębiorstwa. Po tym jak Europejska Izba Handlowa skrytykowała zbytnie wsparcie na badania w przemyśle, Bruksela postanowiła zarezerwować tym razem 800 mln euro na wspieranie rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw.
Mimo to nawet przy uwzględnieniu poczynionych przez gospodarkę wydatków na badania Europa znajduje się daleko w tyle za najważniejszymi konkurentami z Azji i USA. W 2006 roku UE przeznaczyła na badania i rozwój 1,84 proc. swojego PKB. W przypadku Japonii było to 3,39 proc. PKB, Korea Południowa przeznaczyła na ten cel 3,23 proc. PKB a USA 2,61 procent.
Źródło: money.pl