MFW: Świat coraz lepiej radzi sobie z kryzysem
Światowa gospodarka wraca do formy szybciej, niż się spodziewano, ale kryzys zadłużenia w Europie może powstrzymać ten trend - ostrzega Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Problemy Europy mogą się przenieść na inne regiony - mówi Jose Vinals z MFW.
MFW podniósł swą prognozę wzrostu na świecie w 2010 roku z 4,1 proc. w
kwietniu do 4,6 proc., zwiększając zwłaszcza przewidywane wyniki USA i
Chin.
W
swym wydawanym co kwartał raporcie World Economic Outlook MFW ostrzega
jednak, że gwałtownie wzrosły zagrożenia, a Europa musi szybko
rozwiązać problem zadłużenia i przywrócić zaufanie do swoich banków.
Problemy
Europy mogą się przenieść na inne regiony i zahamować światową
poprawę koniunktury - oświadczył dyrektor departamentu rynków
monetarnych i kapitałowych MFW Jose Vinals na konferencji prasowej w
Hongkongu. - Potrzebne są dalsze wiarygodne działania i zdecydowana
polityka w celu wznowienia postępów w sferze stabilizacji finansowej i
utrzymania poprawy koniunktury gospodarczej - oznajmił Vinals.
Zagrożenia
ograniczają się na razie do rynków finansowych oraz innych sfer
ustabilizowanych na wysokim szczeblu w maju - twierdzi MFW. Jak dodał
Fundusz, produkcja przemysłowa i handel odnotowały dwucyfrowy wzrost,
nastąpił skromny, ale miarowy wzrost gospodarek rozwijających się i
silny wzrost gospodarek wschodzących.
- Liczby dotyczące działalności gospodarczej okazały się mocne,
mocniejsze, niż przewidywaliśmy - powiedział dyrektor departamentu
badawczego MFW Olivier Blanchard.
MFW podniósł prognozę
tegorocznego wzrostu dla USA z 2,7 proc. w kwietniu do 3,3 proc.
Prognoza dla państw Unii Europejskiej pozostała niezmieniona na poziomie
1 proc. Fundusz ostrzegł przy tym, że słabość Europy może odbić się
na Azji zarówno poprzez handel, jak i finanse.
Źródło: money.pl
ostatnia zmiana: 2011-11-05