Dopłaty do wynagrodzeń, zwolnienie z wpłat na PFRON, a nawet z podatku od nieruchomości to przywileje, z jakich korzystają firmy, które zatrudniają osoby niepełnosprawne.
Pracodawca, który zamierza rozpocząć współpracę z osobami niepełnosprawnymi, nie musi ubiegać się o status zakładu pracy chronionej (ZPCHR). W tym przypadku mamy bowiem do czynienia z wyjątkowo wyśrubowanymi oczekiwaniami. Niepełnosprawni muszą stanowić co najmniej 40 proc. pracowników, musi ich być też nie mniej niż 25 osób. Co więcej, aż 10 proc. z nich musi charakteryzować się znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności.
ZPCHR-y związane są także z koniecznością przestrzegania dużo
bardziej wyśrubowanych przepisów BHP i innych. Szczegółowe wytyczne
znajdują się w ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz
zatrudnianiu osób niepełnosprawnych z dnia 27 sierpnia 1997 r.
Drugą grupą pracodawców są firmy z tzw. otwartego rynku zatrudniające co najmniej 25 pracowników niepełnosprawnych, którzy stanowią minimum 6 proc. całej załogi. Trzecia grupa to przedsiębiorstwa, w których pracuje mniej niż 25 osób niepełnosprawnych. We wszystkich przypadkach brane pod uwagę jest jedynie zatrudnienie w pełnym wymiarze czasu pracy. Przy czym oczekiwania ustawodawcy wobec firm z otwartego rynku są mniejsze niż w przypadku ZPCHR.
Można dostać dopłatę do pensji
Pierwszym krokiem na drodze do zatrudnienia osób niepełnosprawnych
powinno być dokładne rozważenie wszystkich za i przeciw z punktu
widzenia działu księgowości. Najbardziej bowiem widoczną korzyścią,
która bezpośrednio wpływa na wynik finansowy firmy, są dopłaty do
pensji osób niepełnosprawnych, tzw. subsydia płacowe.
Ich
wartość jest zależna od wysokości minimalnego wynagrodzenia w roku
poprzednim, a także stopnia niepełnosprawności pracownika (lekki,
umiarkowany czy znaczny). Znaczenie ma także wysokość wynagrodzeń oraz
wymiar czasu pracy.
Zwolnienie z obowiązkowych wpłat na PFRON
Dodatkowa korzyść dla przedsiębiorcy związana jest ze zwolnieniem z
konieczności płacenia obowiązkowych wpłat
na PFRON. Wpłaty takie obciążają budżet każdej firmy, która
zatrudnia powyżej 25 osób. Ich wysokość zależy od tego, czy firma
zatrudnia osoby niepełnosprawne czy też nie. Jeśli zatrudnienie takich
osób wynosi przynajmniej 6 proc. całej załogi, to wpłaty w ogóle nie
muszą być odprowadzane.
Gorzej mają firmy, które nie zatrudniają
osób niepełnosprawnych lub zatrudnienie jest mniejsze niż 6 proc. całej
załogi. Przedsiębiorcy muszą wówczas odprowadzać wpłaty w wysokości
kwoty stanowiącej iloczyn 40,65 proc. przeciętnego wynagrodzenia i
liczby pracowników odpowiadającej różnicy między zatrudnieniem, które
zapewnia osiągnięcie wskaźnika zatrudnienia osób niepełnosprawnych w
wysokości 6 proc., a rzeczywistym zatrudnieniem osób niepełnosprawnych.
Biurko i komputer gratis
Pracodawca powinien też dostosować stanowiska pracy, lub całą
firmową infrastrukturę - jeśli ubiega się o status ZPCHR - m.in.
toalety, schody etc. - do potrzeb osób niepełnosprawnych. Przedsiębiorca
może w tym przypadku skorzystać z możliwości zwrotu kosztów
przystosowania i wyposażenia stanowiska pracy.
Zwrot dotyczy też
biurek, krzeseł, komputerów, określonych maszyn. Można ubiegać się o
dotację do wysokości ponad 40 000 zł. Po stronie przywilejów należy
także wpisać między innymi refundację kosztów szkoleń pracowników
niepełnosprawnych.
- Zakład Pracy Chronionej, który zatrudnia średnio około 140 osób niepełnosprawnych, przy wydatkach na wynagrodzenia rzędu 578 000 złotych może uzyskać dofinansowanie z PFRON w wysokości blisko 338 000 złotych. Jest to kwota stanowiąca około 60 proc. kosztów płacy - wyjaśnia Sieradzka.
Zakłady Pracy Chronionej są ponadto zwolnione z płacenia podatku od nieruchomości, jak również z części zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych. Jednak kwoty te nie mogą być przeznaczone na dowolny cel. Powinny trafiać do Zakładowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (ZFRON), które jest przeznaczony na ich rehabilitację zawodową, społeczną i leczniczą.
Co ważne, Zakłady Pracy Chronionej, które zatrudniają powyżej 50 proc. osób niepełnosprawnych ogółem, mogą wystąpić do PFRON o dodatkową pomoc publiczną. Ponoszą bowiem dodatkowe, niemałe koszty wynikające z polityki zatrudnienia, m.in.: koszty administracyjne. Pozytywnie rozpatrzony wniosek może skutkować np. częściowym wynagrodzeniem księgowej, kadrowej lub osoby, która obsługuje program SODiR i ZFRON. W ten sposób można też odzyskać koszty poniesione na budowę czy rozbudowę zakładu.
- Niestety, najprawdopodobniej w 2011 roku pracodawcy muszą liczyć się ze zmniejszeniem tej pomocy, gdyż w PFRON zaczyna brakować środków na ten cel - dodaje ekspertka.
Uwaga na duże wymagania proceduralne
Przedsiębiorcy, którzy rozważają zatrudnienie osób niepełnosprawnych, muszą wziąć pod uwagę wynikające z tego obowiązki i ograniczenia. Przede wszystkim zachęca się do podjęcia współpracy z doradcami i organizacjami, które działają na rynku pracy na rzecz osób niepełnosprawnych. Przepisy oraz procedury są na tyle skomplikowane, że istnieje duże ryzyko popełnienia błędów formalnych. A te mogą skutkować między innymi wstrzymaniem niektórych dopłat.
Najczęściej wskazywanym obowiązkiem jest dostosowanie stanowisk pracy
i firmowej infrastruktury do potrzeb osób niepełnosprawnych. Jednak to
tylko początek ograniczeń, z jakimi należy się liczyć. ZPCHR powinny
ponadto zapewnić swoim pracownikom opiekę medyczną. Należy wziąć
pod uwagę, że osoby z umiarkowanym lub znacznym stopniem
niepełnosprawności (a także pewnymi specjalnymi schorzeniami) mają
ustawowo zagwarantowany 7-godzinny dzień pracy.
Przysługuje
im również dodatkowy 10-dniowy urlop, a także 21 dni wolnych
na uczestnictwo w turnusie rehabilitacyjnym. Przy czym łączny
wymiar urlopu dodatkowego i zwolnienia od pracy na turnus nie może
przekroczyć w roku kalendarzowym 21 dni roboczych.
Przy niektórych schorzeniach możliwa jest zmniejszona wydajność w porównaniu z pełnosprawnymi pracownikami. Co więcej, przedsiębiorcy zatrudniający osoby niepełnosprawne są częściej kontrolowani niż inne firmy, gdyż uzyskują pomoc publiczną. W związku z tym mają obowiązek przechowywania niezbędnej dokumentacji przez 10 lat.
- Ustawa jest w pewnych punktach rozbieżna z wytycznymi unijnymi. Należy także liczyć się z tym, że wiele procedur trwa zbyt długo. Na przykład starania o dofinansowanie wyposażenia stanowiska pracy mogą trwać nawet do kilku miesięcy. Do tego czasu niepełnosprawny pracownik nie może rozpocząć pracy w firmie. A przecież przedsiębiorstwo zwykle nie ma aż tyle czasu. Z tego względu od razu zatrudnia osobę niepełnosprawną, przez co traci możliwość ubiegania się o dofinansowanie stanowiska pracy - mówi Marcin Wnuk dyrektor Personalny Komputronik SA, firmy, w której niepełnosprawni stanowią znaczny odsetek załogi.
Źródło: money.pl