Pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski negocjował z Grzegorzem Napieralskim do ostatniej chwili poparcie lewicy dla kandydata na prezesa Narodowego Banku Polskiego. Udało się. 253 posłów poparło kandydaturę. 184 było przeciw.
Ostatecznie Napieralski zarekomendował swojemu klubowi poparcie dla kandydatury byłego premiera i byłego ministra finansów.
Napieralski podkreślał, że jego partii nie odpowiada sposób przedstawienia tej kandydatury przez marszałka Komorowskiego. Stwierdził jednak że jego klub powinien ją poprzez ze względu na bezpieczeństwo finansowe obywateli.
Marek Belka podziękował Lewicy za udzielone poparcie. Stwierdził, że bez
poparcia tego klubu nie miałby żadnych szans.
Ekonomista powiedział również, że zamierza aktywnie działać w banku
centralnym.
Po tym jak Lewica udzieliła poparcia, Sejm głosował nad włączeniem głosowania nad kandydaturą Belki do porządku obrad. Za tym, by Sejm zajął się kandydaturą Belki było 251 posłów. Przeciw było 167 parlamentarzystów.
W czasie sejmowej debaty PO i SLD zapowiedziały, że poprą kandydaturę Belki. Tak się stało. Dzięki głosom PO i SLD udało się zdobyć wymagane poparcie i powołać nowego prezesa banku centralnego.
Źródło: money.pl