Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 75 punktów bazowych, a więc więcej niż szacowali ekonomiści. To reakcja na silniejsze niż oczekiwano spowolnienie gospodarcze. Premier Donald Tusk jest zadowolony z tej decyzji, choć jego zdaniem tę decyzję należało podjąć wcześniej. Natomiast minister gospodarki liczy na kolejne obniżki.
Od 24 grudnia stopa referencyjna wynosi 5,00 proc., natomiast stopa redyskonta weksli - 5,25 proc., stopa lombardowa - 6,50 proc., a stopa oprocentowania lokaty terminowej przyjmowanej przez NBP od banków - 3,50 proc.
RPP obniżyła stopy proc., "bo dane pokazują znaczne osłabienie dynamiki wzrostu, co będzie oddziaływać szybciej na spadek inflacji".- Prawdopodobieństwo ukształtowania się inflacji w średnim okresie poniżej celu inflacyjnego jest wyższe niż że inflacja będzie wyższa od celu - powiedział szef NBP i przewodniczący RPP, Sławomir Skrzypek na konferencji prasowej.
Minister Sławomir Skrzypek nie wykluczył kolejnych cięć. - Czynnikiem sprzyjającym łagodzeniu polityki pieniężnej może być zachowanie dyscypliny sektora finansów publicznych - powiedział.
Decyzja RPP zaskoczyła ekonomistów, którzy oczekiwali obniżki stóp procentowych o 50 pb.
Źródło: tvn24.pl