Michelin z Olsztyna zawiesza produkcję w największej fabryce opon w Polsce. Nie jest wyjątkiem. Firmy już zapowiedziały redukcję zatrudnienia o kilka tysięcy osób. To dopiero początek, bo nasza gospodarka zwalnia Fabryka opon Michelin w Olsztynie.
Michelin zatrudniający ponad 4 tysiące osób jest największym pracodawcą na Warmii i Mazurach. Od przyszłego tygodnia zakład będzie kolejno zawieszał produkcję opon do samochodów osobowych, ciężarowych oraz ciągników rolniczych. Przerwy – od kilku do kilkunastu dni, w zależności od sprzedaży – mają trwać do końca grudnia.
Firma uważa na razie spadek zamówień za przejściowy. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że rozważane są także bardziej drastyczne rozwiązania, jak nieprzedłużanie umów osobom zatrudnionym na czas określony. Część pracowników może zostać wysłana na bezpłatne urlopy lub przejść na trzy czwarte lub połowę etatu.
Na radykalne działania zdecydował się też producent włókna szklanego Krosglass. Wczoraj poinformował pracowników o planach zwolnienia w ciągu roku prawie połowy z 320-osobowej załogi. Pierwsze wypowiedzenia będą w grudniu.
Drastyczny spadek zamówień wymusza kadrowe cięcia w branżach produkujących na eksport. 475 osób zamierza w przyszłym roku zwolnić Whirlpool, który we Wrocławiu produkuje pralki i lodówki.
Inter Groclin Auto (tysiąc zatrudnionych) produkujący siedzenia do samochodów zasugerował zatrudnionym zgodę na obniżenie pensji. Ma to pozwolić na uniknięcie zwolnień. Zgodę wyraziło już dwie trzecie pracowników. Podobny plan szykuje Jastrzębska Spółka Węglowa (22 tys. osób).
Największa fala zwolnień może się pojawić dopiero w przyszłym roku.
źródło: nf.pl